Klient nie mógł uruchomić swojego nowego auta, odebranego z salonu kilka dni wcześniej. Po przekręceniu kluczyka w stacyjce włączył się autoalarm.
Klient zadzwonił do nas, aby wezwać pomoc w ramach gwarancji. Bardzo spieszył się na ważne spotkanie biznesowe. Nasz pracownik, dzięki specjalistycznej wiedzy zdobytej na szkoleniach, przystępnie wytłumaczył, jak odblokować samochód. Wszystko odbyło się sprawnie w ciągu kilkuminutowej rozmowy telefonicznej, po której można było ruszyć w drogę.
W sobotni wieczór zadzwonił do nas klient, chciał zgłosić nam awarię auta. Był w trakcie podróży z rodziną do jednej z nadmorskich miejscowości, aby spędzić tam letnie wakacje. Po zweryfikowaniu polisy i zebraniu wszystkich danych kontaktowych oraz informacji umożliwiających zlokalizowanie klienta na drodze, wysłaliśmy na miejsce pomoc drogową. Usterka okazała się niemożliwa do usunięcia na miejscu, samochód musiał trafić do serwisu. Klient chciał, żeby auto było naprawiane w mieście, w którym mieszka, jednak ze względu na weekend serwis nie pracował. Samochód został więc zabrany na strzeżony parking pomocy drogowej.
Ponieważ rodzinie zależało na kontynuacji podróży, skontaktowaliśmy się z wypożyczalnią, zorganizowaliśmy auto zastępcze i podstawiliśmy je na parking pomocy drogowej, aby podróżni mogli przepakować swoje rzeczy.
W poniedziałek rano samochód klienta został odholowany do docelowego serwisu. Diagnoza wykazała, że naprawa potrwa 7 dni, przedłużyliśmy więc wynajem auta zastępczego na ten okres.
Klient odebrał swój samochód dwa dni po powrocie z wakacji, a my zapewniliśmy odbiór pojazdu zastępczego spod wskazanego przez klienta adresu.